Sklep na silniku WooCommerce?
Obecnie najważniejsze jest przyspieszenia tempa pracy na sklepie. Chodzi zarówno o poprawę wydajności pracy poprzez kontrolę opartą na realizacji celów, jak i realizację tych celu w oparciu o nowe technologie (co niewątpliwie wiąże się wielokrotnie ze zmianą technologii). Myślę, że po ostatnich udoskonaleniach WooCommerce idealnie wpisuje się w ten trend (luty 2020r.). Problematyka jest dość subiektywna, dlatego nie proponuję od razu zmiany platformy, chociaż uważam, że warto się nad tym zastanowić.
Visual Composer WooCommerce to nie WPBakery
Visual Composer jest tylko dla WooCommerce, a WPBakery instalujemy też na PrestaShop. To nie są te same systemy, WPBakery to starszy brat / ojciec nowej technologii Visual Composer, która występuje już pod końcową nazwą (właśnie Visual Composer). Visual Composer jest rozwiązaniem bardziej intuicyjnym i działającym sprawniej (jest bardziej naturalny). Jedyną wadą VC jest chyba tylko to, że potrafi się zawieścić, dlatego trzeba pamiętać o zapisywaniu. Na Visual Composer można się też pobawić CSS-em i JS. Choć zaletę tę posiada też WP Bakery, to jest to tam nieco inaczej ułożone.
Życie w osobliwości VC pozwala poczuć klimat VR 🙂 To bardzo ciekawe doświadczenie móc dostrzec przestrzeń w Internecie, zwłaszcza w takiej branży jak e-merchandising. Nie wydaje mi się jednak, że ludzie zrozumieją tę zaletę dość szybko, ale szybko mogą odczuć ulgę przeglądając lepszą wizualizację stron internetowych.
WooCommerce jest bardziej przystępny
Choć obsługa WooCommerce wymaga już pewnej wiedzy, tak mam przekonanie, że świat wtyczek jest lepiej rozwinięty. WooCommerce sprawia lepsze wrażenie aniżeli PrestaShop. Inaczej wygląda, ma bardziej przystępny interfejs. To dla mnie duża zaleta. Rzucanie sobie kłód pod nogi na drodze do osiągnięcia celu nie jest opłacalne. Nadany tor trzeba utrzymywać, bo świat VR będzie dużo większy niż Ziemia. To oczywiście może uchodzić za żart, ale należy dbać o to, aby czas spędzany w Sieci był efektywny, a osiągnąć to można tylko poprzez naturalizację środowiska pracy.
WooCommerce to wciąż WooCommerce
Czyli dużo niepotrzebnego klikania, zwłaszcza przy dodawaniu produktów, z czym można sobie poradzić poprzez odpowiedni dobór wtyczek z Plugin Word. Plastyczność interfejsu, choć tak pożądana dla kultury pracy, daje poczucie przytłoczenia. Silnik sklepu wydaje się być ciężki, a i sam sklep takim się stanie jeśli nie będziemy utrzymywać w nim należytego porządku (więcej o utrzymywaniu porządku na sklepie internetowym). Choć sam Visual Composer (czy WPBakery), jako plugin, nie obciąża sklepu internetowego, tak w konsekwencji jego nieumiejętne wykorzystanie może przyczynić się do wolniejszego wyświetlania się stron sklepowych.
Tempo pracy sklepu internetowego, a co najważniejsze czas wyświetlania się stron internetowych jest ścieśle zależne od wielu czynników, a w tym nade wszystko od tych, na które wskazuje Google Speed Page, czyli problematyki jakości zdjęć i kodu. Tempo pracy sklepu internetowego zależy też w dużej mierze od jakości serwera. Nie należy więc wychodzić z założenia, że sklep zbudowany na silniku WooCommerce będzie cięższy od innych, bo jest to pozór (przekonanie) wynikające nade wszystko z tego, że sklepy ogólnie są ciężkie (zwłaszcza sklepy zbudowane na silniku z modelu open source, których właściciele nie utrzymują należytego porządku w relacjach z Plugin Word) i podniesienie sklepu, czyli jego optymalizacja pod kątem Speed Page oraz pozycjonowanie organiczne to ciężka praca.