To produkty na sklepie wiążemy z aukcjami, a nie odwrotnie

Jak postawić sklep internetowy – krok po kroku albo kilka uwag praktycznych

Dajmy na to, że zapragnęliśmy zostać e-sprzedawcą i postanowiliśmy zacząć od postawienia sklepu internetowego. Większość handlowców zaczyna sprzedaż w Sieci od zbudowania konta na serwisie aukcyjnym i wystawiania aukcji internetowych. Dopiero potem budują sklep, który integrują z serwisem aukcyjnym. Niestety z informatycznego punktu widzenia (z punktu widzenia dalszych prac nad rozbudową kanałów dystrybucji online) jest to postępowanie trochę od tyłu…

Wynika to bowiem z faktu, iż niezależnie od tego, czy integrujemy sklep z serwisem aukcyjnym w sposób bezpośredni (za pomocą wtyczki) lub pośredni (za pomocą oprogramowania zewnętrznego, integratora takiego, jak np. Baselinker), tak w konsekwencji to sklep internetowy staje się naszym punktem wyjścia dla wszelkich operacji związanych z gospodarką magazynową. Oczywiście możemy w pierwszej kolejności wystawić aukcję internetową, po czym dodać produkt do sklepu (zbudować kartę produktową) i zintegrować obie formy promocji, ale w ten sposób wykonamy więcej pracy (podwójna robota), aniżeli w przypadku, gdybyśmy w pierwszej kolejności dodali produkt na sklep, a następnie na jego podstawie wystawili aukcję internetową. Wtedy też, pracując od strony sklepu, wykonamy mniej operacji i unikniemy przykrego rozczarowania, że wystawioną aukcje trzeba jeszcze raz wprowadzić na sklep w postaci karty produktowej, dodatkowo integrując obydwie formy promocji za pomocą ID (na potrzeby automatycznej gospodarki magazynowej). Na panewce spełzną też próby poprawnego “wgrania” aukcji na sklep internetowy, bo i tak wszystko trzeba będzie poprawiać.

Stąd, jeśli mamy wybór, zacznijmy od budowy sklepu internetowego, dodawania produktów i wystawiania aukcji powiązanych z kartami sklepowymi. W innym przypadku należy stworzyć na sklepie karty produktowe dla wszystkich aukcji i połączyć je z aukcji poprzez powiązanie ID. Tak czy inaczej, sklep internetowy jest kolejnym (dla niektórych pierwszym) kanałem promocyjno-sprzedażowym, który warto postawić, ale trzeba to zrobić z głową.