Wiem, że nic nie wiem. Na swoje usprawiedliwienie nie jestem ignorantem i poza pracowitością miewam chwilowe spadki formy między sukcesami. Ten TOP 10 w pracy e-magazyniera cieszy i zobowiązuje do dalszej nauki. Pozycjonowanie usługi jest zadaniem stosunkowo prostym. Gorzej z produktami, te mają bowiem nieco inne, tajemnicze bariery.
Sklepy są cięższe. Bootstrap waży mniej niż woocommerce czy prestashop.
Produkty można pozycjonować przez serwis i inne usługi. Można też starać się promować same produkty lub w połączeniu z usługami. Z czasem wykrystalizują się jedne, a zestarzeją drugie zasady. Zależne zazwyczaj od potencjału działu marketingowego lub właściciela kłaniającemu się nad pytaniem: w jaki sposób sprzedawać lepiej?
Zacznijmy od prostego: poświęć 5 minut na analizę sytuacji. Zastanów się, gdzie i co można poprawić. Zrób to!
Co jest jednak ważne, a co ważniejsze? Jak odróżnić… Jak nauczyć się myśleć marketingowo? Przede wszystkim trzeba jeszcze lubić, to co się robi. Zmuszać się używania stwierdzenia, że jeszcze się to lubi robić. Trzeba też iść trochę na wojnę z działem finansowym. Zaciągnąć hamulec na zyski i poświęcić się inwestycji w firmę.
Jak nie pogrążyć się w sobie? Trochę trzeba się wgłębić i wejść w nowy rytm na nowym poziomie. Podnieść sobie poprzeczkę
Uzdrowić się, poprawić kondycję firmy. Zainwestować w sprzęt biurowy, więcej rozmawiać z klientami, zastanawiać się nad współpracą i relacjami. Rozpisać sobie jedną z tablic marketingowych, przebadać swoje dobre i złe strony.
Moment, czy tego typu sytuacja, potrzeba poprawienia images corporation.
Tak, trzeba pokazać ludziom, że rośniemy nawet kiedy robimy się mniejsi. I nie przypadkowo powinniśmy zaczynać od nowych relacji z klientami. Zanurzmy się w pokarmie nowego szczytu piramidy organizacji pracy w Sieci. Towarzyszy mi przy tym poczucie nieopłacalności, ale to z powodu miłości do swoich klientów. Czyli pojawia się i myślenie o zyskach.
Jest to perspektywa marketingowa? Społeczna orientacja. Trochę orientacja wewnętrzna.
Taka sytuacja nie może trwać bez końca. Nie można naginać finansowych realiów. Zakładajmy budżety krótkoterminowe. Na rynku elastycznym i sieciowym postępujemy w ten właśnie sposób. Zdaje mi się ponadto, że rodzi się taka mała abstrakcja, która grozi oderwaniem firmy od realiów rynkowych. Stąd warto szybciej zorientować się, jeśli nie działa prawidłowo. I zmienić ją.
Budżet?
Próbujmy w pierwszej kolejności wykorzystywać te instrumenty, które są najtańsze. Jeśli jednak okazuje się być mniej efektywne od innego, to nie zastanawiajmy się, tylko zmieńmy go. Marketing powinien być coraz lepiej wspierany finansowo.